„Boże Narodzenie z ciotką Józefiną”

„Boże Narodzenie z ciotką Józefiną”

W tej książce występują: prawdziwa ciocia z Ameryki, przedświąteczny szał i konieczność zorganizowania wystawnych świąt, sąsiedzi, których nie stać na to, by ci pomóc, chyba że pozdrowisz ciocię. Zapraszam na „Boże Narodzenie z ciotką Józefiną!”

Kilka dni przed Bożym Narodzeniem rodzina Myszowskich otrzymuje list od cioci z Ameryki z informacją, że owa ciocia pojawi się u nich na Wigilii. Ale Józefina to nie jest jakaś tam zwykła ciotka, tylko znana w całym mysim świecie artystka, która zrobiła karierę, ponieważ świetnie gwiżdże. Powiedzieć, że rodzina Myszowskich się nie ucieszyła, to nic nie powiedzieć. Tata nawet wpadł na pomysł, że po prostu wyjadą z domu i Józefina ich tam nie zastanie. Ale żeby wyjechać, trzeba mieć pieniądze, a tego właśnie Myszowskim brakowało.

Wszystko dla Józefiny

Inicjatywę przejmują więc Myszowskie dzieci: Kacper i Filka. Wiedzą, że rodziców nie stać na zorganizowanie Świąt odpowiadających standardom ciotki Józefiny, dlatego biorą sprawę w swoje ręce. Odwiedzają więc kwiaciarnię, sklep spożywczy  i sklep pana Myszoleśnego. Tam przekonują się, że słowo „Józefina” otwiera im drzwi do sukcesu. Zwykłym Myszowskim nikt nie chciałby podarować nawet zwiędłej kolby kukurydzy i kilku gałązek świerku. Ale skoro ma u nich gościć Józefina, niech biorą wszystko, co najlepsze i to oczywiście w prezencie. Byleby tylko nie zapomnieli pozdrowić ciotki!

Święta przygotowane, wystawne jedzenie czeka na podanie, dom lśni czystością i zachwyca ozdobami. Tymczasem ze statku wysiadło wielu pasażerów, ale żaden z nich nie był ciotką Józefiną. Czy Myszowscy oszukali sąsiadów i zakpili sobie z ich dobroci?

Michael Engler i Martina Matos stworzyli piękną historię, która w tak prosty sposób pokazuje ludzką przewrotność, chęć zysku, poklasku, zrobienia dobrego wrażenia. Uświadamia też, co naprawdę liczy się nie tylko w czasie Świąt, ale po prostu w życiu. Bardzo lubię wracać do tej opowieści. Myślę, że spodoba się dzieciom, ale to właśnie dorośli wyłapią w niej więcej smaczków i zrozumieją mysie problemy.

PS Dlaczego myszy w książkach są takie urocze i dlaczego tak często występują jako bohaterowie dziecięcych opowieści?

Boże Narodzenie z ciotką Józefiną
Michael Engler, tłum. Urszula Pawlik
Wydawnictwo Esteri

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.