„Habit zamiast szminki, czyli zakonnice zabierają głos”

„Habit zamiast szminki, czyli zakonnice zabierają głos”

Życiem konsekrowanym zainteresowałam się, kiedy sama byłam już szczęśliwą mężatką. Wiedziałam, że się „nie zarażę”, więc w 2015 r. ze spokojem odwiedzałam zakony i pytałam siostry i braci o to, co sprawiło, że zostawili wszystko, by żyć w klasztorze, czy są tam szczęśliwi, czym się zajmują i dlaczego wybrali konkretny zakon. Były to jedne z ważniejszych rozmów, jakie przeprowadziłam w ciągu kilku lat mojej dziennikarskiej przygody i dawały mi mnóstwo radości.

Bardzo ucieszyłam się, gdy trafiła do mnie książka Eweliny Tondys „Habit zamiast szminki, czyli zakonnice zabierają głos” (świetny tytuł, prawda?). Siostry zakonne co prawda można spotkać na co dzień w dużych miastach, posłuchać, co mają do powiedzenia, gdy pojawią się w radiu czy telewizji, ale okazji do tego nie ma aż tak wiele. Książka daje możliwość zajrzenia za zakonną klauzurę i znalezienia odpowiedzi na wiele nurtujących pytań.

Na „Habit zamiast szminki” składa się 14 wywiadów z siostrami zakonnymi, które: pracują z narkomanami, opiekują się umierającymi w hospicjum, prowadzą duszpasterstwo akademickie, wykładają na uniwersytecie, na co dzień żyją w zmęczonej wojną Syrii, modlą się w klasztorze kontemplacyjnym, są psychiatrami czy ginekologami. To fascynujące, a często zaskakujące rozmowy o spełnianiu marzeń i Miłości, dla której niemożliwe nie istnieje.

Bohaterką jednej z moich ulubionych rozmów jest s. Bogna Młynarz, która przypomniała o bardzo ważnej rzeczy:

„Gdy się patrzy na historię życia zakonnego, to mnisi zawsze byli specjalistami od jednego: od relacji z Bogiem. Zapewne my po cichu jesteśmy specjalistkami w tej dziedzinie, bo to jest centrum naszego życia, ale jakby ciągle nie dowierzamy, że jest to potrzebne światu”.

S. Bogna dzieli się także swoimi spostrzeżeniami na temat tego, dlaczego mamy problem w relacji z Bogiem oraz ryzyku pójścia Jego drogą.

Siostry sporo opowiadają o radach ewangelicznych, czyli czystości, ubóstwie i posłuszeństwie, które są wyznacznikiem ich życia. Wyjaśniają, na czym polega każdy z tych ślubów, co to znaczy, że w klasztorze trzeba być posłusznym. Wiele mówią też o tym, że do zakonu trzeba dorosnąć, że nie jest to miejsce ucieczki przed życiem albo sposobem na przejście przez nie bez podejmowania decyzji i zdanie się na innych.

Każda z sióstr, które są bohaterkami książki, ma swoje pasje i zainteresowania. Mam też wrażenie, że wszystkie rozmówczynie Eweliny Tondys to kobiety z charakterem, które wiedzą, czego chcą i z odwagą idą przez życie. Jedna z sióstr, Urszula Brzonkalik, mieszka w Aleppo w Syrii. W wywiadzie opowiada o codziennym życiu w mieście, gdzie wyjście na zakupy może zakończyć się tragicznie. Tymczasem zakonnica zaznacza, że jest tam szczęśliwa, że się nie boi, a jej podejście do życia prezentuje się tak:

„.[…] moim głębokim przeświadczeniem jest, że Pan Bóg opiekuje się moim życiem. Ale ja nie mam oczekiwań co do jego długości. Mnie interesuje, by każdy dzień był przeżyty pełnią życia. Myślę sobie nawet, że nikt z nas nie ma prawa, mimo że wszyscy nosimy takie pragnienie, żądać, by to życie było długie, udane, szczęśliwe. Jesteśmy tu po to, by dzisiaj nasze pragnienia realizować. To „dzisiaj” jeszcze mamy. Co będzie jutro, nie wiemy. To „jutro” dopiero się przed nami otworzy”.

„Habit zamiast szminki” odczytuję w pewnym sensie jako opowieść o tym, kim jesteśmy, czego szukamy, do czego dążymy. To także historie o marzeniach, walce o to, by się spełniły. Ale przede wszystkim to głębokie rozmowy z osobami, które w życiu znalazły miłość i spełnienie.

Książka napisana jest sprawnym językiem, choć jest ona też dość gęsta i ze względu naprawdę ważne treści, jakie wnoszą siostry, warto ją sobie dawkować. Są tu momenty, zwłaszcza kilka pytań autorki, gdzie językowi brakuje zgrabności, ale nie ma ich dużo.

Myślę, że książka spodoba się tym, którzy swoją wiedzę o życiu zakonnym opierają na stereotypach i legendach (łyse głowy, spanie w trumnie), ale i tym, którym codzienność sióstr nie jest obca. Warto nie przeoczyć głosu, który zabrały siostry.

Ewelina Tondys, „Habit zamiast szminki, czyli zakonnice zabierają głos”, Wydawnictwo Dolnośląskie, 2017

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.