„Habit zamiast szminki, czyli zakonnice zabierają głos”
Życiem konsekrowanym zainteresowałam się, kiedy sama byłam już szczęśliwą mężatką. Wiedziałam, że się „nie zarażę”, więc w 2015 r. ze spokojem odwiedzałam zakony i pytałam siostry i braci o to, co sprawiło, że zostawili wszystko, by żyć w klasztorze, czy są tam szczęśliwi, czym się zajmują i dlaczego wybrali konkretny zakon. Były to jedne z ważniejszych rozmów, jakie przeprowadziłam w ciągu kilku lat mojej dziennikarskiej przygody i dawały mi mnóstwo radości.