„Jak schować lwa w święta”
Kiedy zobaczyłam tę serię na półce w bibliotece, szybciutko ją zdjęłam, przejrzałam i już wiedziałam, dlaczego to taki hit! W pierwszej części kilkuletnia Malwinka przygarnia pod swój dach lwa, którego (całkiem skutecznie) próbuje ukryć, bo poznała się na nim i wie, że to nie jest taki zwykły lew.
Na szczęście po wielu perturbacjach przekonują się o tym również mieszkańcy jej miasteczka i dzięki temu możemy śledzić kolejne przygody tego niezwykłego duetu. „Jak schować lwa w święta” rozbawi Was i Wasze dzieci i sprawi, że będziecie rozglądać się za kolejnymi tomami.
Malwinka bardzo nie chce dopuścić do sytuacji, w której Lew nie pojedzie razem z jej rodziną na święta do cioci. Ma już trochę doświadczenia w ukrywaniu zwierzaka, próbuje więc i tym razem, ale okazuje się, że do walizki trudno go wcisnąć, a lew w pociągu mógłby narobić sporo zamieszania. Zasmucona dziewczynka wyrusza więc w podróż z lwią przytulanką, która ma ukoić jej ból. Jednak Lew, jak to lew, serce ma wielkie i wrażliwe i nie może dopuścić, by jego przyjaciółka była smutna. Dostaje się więc do pociągu, ukrywa na półce z bagażami i zadowolony z siebie… przesypia stację, na której miał wysiąść.
Lew jest też waleczny, więc nie odpuści poszukiwań Malwinki. Po drodze trafia na próbę chóru, potem staje się śniegową rzeźbą. Czy uda mu się odnaleźć dziewczynkę?
Helen Stephens stworzyła wspaniałą parę, a przygody Malwinki i Lwa zasługują na miejsce w biblioteczkach Waszych dzieci. Bawcie się dobrze i obyście wychodzili z tarapatów tak jak ten niezwykły duet!
„Jak schować lwa w święta”
Helen Stephens, tłum. Małgorzata Cebo-Foniok
Wydawnictwo Amberek