„Pamiętnik księgarza”
Dużo książek, chłodna Szkocja, wcale niemało czarnego humoru i często bardzo dziwne rozmowy z ludźmi. „Pamiętnik księgarza” to książka, przy której nie sposób się nudzić. I której nie można się nadziwić. …
Dużo książek, chłodna Szkocja, wcale niemało czarnego humoru i często bardzo dziwne rozmowy z ludźmi. „Pamiętnik księgarza” to książka, przy której nie sposób się nudzić. I której nie można się nadziwić. …
Dawno nie czytałam książki, przy której brzuch bolałby mnie z nerwów. I nie, nie był to thriller, horror, nic, co mogłoby mnie wystraszyć. Powodem moich dolegliwości była opowieść o zagubionym nastolatku, czyli „Drogi Evanie Hansenie”. …
Nie przepadam za książkami, które mnie straszą, ale dreszczyk emocji podczas czytania to coś, co baaardzo lubię. Gdzie to znaleźć? Na przykład w powieściach dla młodzieży i dziś opowiem Wam o jednej z nich.
Koszmary są okropne, a te, które śnią się każdej nocy to prawdziwe udręczenie. W takiej sytuacji znajduje się Conor, trzynastolatek, mieszkający z ciężko chorą mamą. Budzi się 7 minut po północy i odkrywa, że nie jest sam. Odwiedza go potwór, stary cis rosnący na podwórku i składa mu propozycję: opowie mu trzy historie, a ostatnią, czwartą przedstawi mu Conor. Nic gorszego nie mogło chłopca spotkać.
Kiedy kupowałam tę książkę, dołączyłam do niej pakiet znaczników, przekonana, że zaznaczę w niej mnóstwo cytatów, do których będę wracać. Nie zaznaczyłam nic. Nie dlatego, że kolorowe karteczki nie mają mi o czym przypominać; chodzi o to, że „Żona” Meg Wolitzer napisana jest w taki sposób, że mogłabym ją czytać, czytać i nie przestawać.
„Czasem się zastanawiam… Gdyby moja mama się mnie pozbyła, to czy teraz by żyła? Może byłaby szczęśliwsza?”.