„Jak pracuje święty Mikołaj”
„Jak pracuje Święty Mikołaj” to prawdziwa gratka dla dociekliwych czytelników i bacznych obserwatorów. Alan Snow odpowiada na wiele pytań, jakie dzieci mogą zadawać, gdy chodzi o życie i działalność św. Mikołaja. Poznamy też tajniki pracy elfów oraz ich drogę to zatrudnienia w mikołajowej fabryce.
Zanim przejdziemy się przez kilka działów, w jakich spędzają czas elfy, chcę Wam pokazać minę św. Mikołaja tuż po przebudzeniu. Kto się utożsamia? 😀
Elfie CV
Razem z elfami, które zdobywają wykształcenie na Elfickim Uniwersytecie Świątecznym, odwiedzamy m. in. Dział Listów, zaglądamy za kulisy Bożonarodzeniowej Agencji Wywiadowczej (tutaj wątek sprawdzania, jak zachowują się dzieci, jest świetny, z humorem i pomysłem, np. elfy przebierają się za zwierzęta, a potem pytają, czy dzieciaki próbowały ich przekupić i czym), możemy zajrzeć też na produkcję zabawek czy do magazynu.
Jeśli ktoś chciałby spróbować swoich sił w konstruowaniu sań dla Mikołaja, znajdzie w książce dokładny rysunek konkretnego modelu, autor zdradza również, o której dokładnie godzinie Mikołaj wyrusza w trasę oraz co się dzieje, gdy obdarowywana osoba obudzi się podczas jego wizyty.
Można tu trochę poczytać, a jeszcze więcej oglądać i doczytywać w dymkach przy ilustracjach. To propozycja dla tych, którzy są wnikliwi, lubią się przypatrywać i wyszukiwać. I którzy wiedzą, że warto być dobrym, ale Mikołaj wcale nie prowadzi rejestru dobrych uczynków i że jak się czasem potkniemy, to świat się nie kończy i wciąż jesteśmy fajni!
„Jak pracuje Święty Mikołaj”
Alan Snow, tłum. Agata Mietlicka
Wydawnictwo tekturka