Tag: granatowazakładka

„Firefly Lane” i kilka słów o twórczości Kristin Hannah

„Firefly Lane” i kilka słów o twórczości Kristin Hannah

Kilka lat temu wylewałam łzy przy lekturze „Słowika”, potem dobre wrażenie zrobiła na mnie „Wielka samotność”. Później był męczący „Zimowy ogród” i „Nocna droga”, której czytanie było dla mnie jednym wielkim zdziwieniem, że i tak kiepska książka wyszła spod pióra Kristin Hannah. Wtedy obiecałam sobie, że nie będę już sięgać po powieści autorki.

Read More Read More

„Perfekcyjny świat Miwako Sumidy” – samobójstwo, przyjaźń i rodzinne sekrety

„Perfekcyjny świat Miwako Sumidy” – samobójstwo, przyjaźń i rodzinne sekrety

Po „Perfekcyjny świat Miwako Sumidy” Clarissy Goenawan sięgnęłam dlatego, że opinie na jej temat wskazywały, że to książka bardziej młodzieżowa, dla młodszego czytelnika, nieco lżejsza niż inne z Serii z Żurawiem. Nie wiedziałam, czego się po niej spodziewać, ale już teraz mogę Wam powiedzieć, że się nie zawiodłam i że to interesująca i wciągająca opowieść.

Read More Read More

Granatowe Zakładki 2020 – co dobrego przeczytałam w minionym roku?

Granatowe Zakładki 2020 – co dobrego przeczytałam w minionym roku?

3 lata temu wymyśliłam sobie 9 kategorii, które miały pomóc mi wyłonić najlepsze książki, jakie wówczas przeczytałam. Wtedy trochę oszukałam i kategorie dobrałam do lektur. W następnych latach kategorie pozostały takie same, ale wybór jest znacznie trudniejszy, bo gdybym z nich zrezygnowała, w tym moim zestawieniu mogłyby się znaleźć inne tytuły. Jednak postanowiłam się ich trzymać i oto moje #bestnine2020 ?

Read More Read More

„Kraina Zeszłorocznych Choinek” – książka o magii świąt

„Kraina Zeszłorocznych Choinek” – książka o magii świąt

Ta książka to moje przedświąteczne zaskoczenie. Ma wszystko, czego potrzebuję w tym czasie: śnieżny, zimowy klimat, ciepłe historie, bohaterów, których łatwo polubić i odrobinę magii. Zapraszam na krótką opowieść o „Krainie Zeszłorocznych Choinek” Joanny Szarańskiej.

Read More Read More

„Współlokatorzy” – potrzebowałam takiej historii!

„Współlokatorzy” – potrzebowałam takiej historii!

Ach, jaka to była otulająca historia! ❤

Tyle razy trzymałam tę książkę w rękach, ale zawsze coś mnie powstrzymywało przed zakupem. Kilka niepochlebnych recenzji, fakt, że to „tylko obyczajówka”, że może warto kupić coś innego. Ostatecznie jednak kupiłam i spędziłam kilka godzin, delektując się tą opowieścią.

Read More Read More